I znowu płoną trawy...
Ładna pogoda i pierwsza od dłuższego wyższa temperatura wystarczyły, by powrócił w naszym mieście problem z wypalaniem traw. Od kilkudziesięciu minut płoną trawy między ul. Ekonomii i torami kolejowymi. Wiele wskazuje na to, że jak wcześniej - pożar spowodowany jest podpaleniem.
Od wielu lat powszechnym zjawiskiem w Skarżysku stało się wypalanie traw na łąkach, poboczach kolejowych i innych terenach zielonych. Wypalanie traw jest u nas dziwną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy, policjanci i służby ochrony środowiska.
Strażacy apelują o rozsądek i przypominają, że siły i środki straży pożarnej uczestniczące w gaszeniu pożarów traw mogą być w tym samym momencie bardziej potrzebne w innym miejscu. Wypalanie traw może również doprowadzić do gwałtownego pożaru, który może przenieść się na zabudowania mieszkalne i gospodarcze.
Apele jednak nie skutkują, podpalaczy nie odstraszają też kary. W ustawie z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody wprowadzono zakaz wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Za łamanie tego zakazu grożą sankcje karne w postaci grzywny albo aresztu. Niestety osoby, które dokonują podpaleń traw nie ponoszą żadnych konsekwencji, gdyż zazwyczaj jest ich trudno złapać na gorącym uczynku...
Apele jednak nie skutkują, podpalaczy nie odstraszają też kary. W ustawie z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody wprowadzono zakaz wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Za łamanie tego zakazu grożą sankcje karne w postaci grzywny albo aresztu. Niestety osoby, które dokonują podpaleń traw nie ponoszą żadnych konsekwencji, gdyż zazwyczaj jest ich trudno złapać na gorącym uczynku...
Foto: Czytelnik
skomentowany przez: uvex bis
skomentowany przez: No tak to jest
skomentowany przez: Pan ze wsi
skomentowany przez: Patryjota
skomentowany przez: Olopek
skomentowany przez: Mieszkaniec