
Dla północy regionu taki zakład był przewidziany w Końskich. W tej sytuacji przedsiębiorstwo w Skarżysku straciłoby rację bytu, co w konsekwencji oznaczałoby zwolnienie 100 osób. Dziś pracownicy przybyli na sesję z transparentami domagając się utworzenia zakładu utylizacji odpadów w Skarżysku. Ostatecznie Sejmik nie głosował w tej sprawie.
Członek Zarządu Piotr Żołądek powiedział, że radni przed ostateczną decyzją chcą obejrzeć sortownię i sprawdzić jej możliwości.
Kierownik zakładu w Skarżysku Andrzej Wojnowski zapowiedział w imieniu załogi dalsze kroki w celu utrzymania przedsiębiorstwa i miejsc pracy.
Sejmik podjął natomiast inną decyzję dotyczącą gospodarki odpadami - wyrażając zgodę na działalność instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych w Sędziszowie. Dotychczasowa strategia przewidywała istnienie tylko jednego takiego zakładu w tym regionie we Włoszczowie.
Stanisław Blinstrub

{fcomments}