W zaległym
spotkaniu III-ligii małopolsko-świętokrzyskiej Granat Skarżysko
przegrał na własnym stadionie z Hutnikiem Kraków 0:3. Do przerwy goście
prowadzili 1:0. Pierwsze dziesięć minut spotkania to bardzo wyrównana
gra z obu stron. Gra toczyła się w środku boiska bez sytuacji
bramkowych. W jedenastej minucie spotkania Jastrząb przedarł się z
piłką w okolice pola karnego oddał strzał jednak bramkarz gości obronił
jego uderzenie. W 19 minucie groźnie było pod bramką Żyły zaatakował
Hutnik,ale Dziadzio nie potrafił pokonać naszego bramkarza z
najbliższej odległości przenosząc piłkę nad poprzeczką. Dwie minuty później w środkowej strefie boiska Granat odzyskał piłkę z
którą pobiegł Marcin Jastrząb oddając strzał w światło bramki jednak i
tym razem na posterunku był Turbasa. Gdy wydawało się,że pierwsza
połowa zakończy się bezbramkowym remisem w 42 minucie Paweł Kępa
strzałem z rzutu wolnego pokonał Michała Żyłę ustalając wynik do
przerwy na 1:0 dla Hutnika. Druga połowa rozpoczęła się od ataków
Granatu. W 46 minucie spotkania w dogodnej sytuacji do strzelenia
bramki znalazł się Sebastian Wereszczak jednak obrońcy Hutnika
zażegnali niebezpieczeństwo. W pięćdziesiątej czwartej minucie
spotkania piłkę ponownie przejął Wereszczak podbiegł z piłką na 20 metr
boiska złożył się do strzału jednak został sfaulowany i sędzia
podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Tomasz Chołuj uderzył jednak
bardzo niecelnie i piłka przeleciała nad bramką Turbasa. W 61 minucie
spotkania bardzo ładną akcję przeprowadził Hutnik na bramkę uderzył
Tabak, a z największym trudem obronił Żyła. W 67 minucie było już 2:0
dla Hutnika po strzale wprowadzonego po przerwie Chylaszka piłka
zatrzepotała w bramce Żyły.
Dwie minuty później zaatakował Granat w pole karne przedarł się Wereszczak, który w dogodnej sytuacji nie potrafił pokonać bramkarza Hutnika. Dwie minuty później sędzia spotkania Marynowski popełnił błąd do piłki wysoczył Koniarczyk i został sfaulowany w okolicach swojego pola karnego, sędzia jednak dopatrzył się przewinienia naszego zawodnika i ukarał go żółtą kartką, co wywołało duże zdziwienie w drużynie ze Skarżyska. Piętnaście minut przed końcem z najbliższej odległości wynik spotkania ustalił ponownie Chalyszek. Ostatecznie Granat Skarżysko przegrał u siebie z zespołem Hutnika Kraków 0:3. Trzeba jednak przyznać obiektywnie,że zespół Hutnika nie pokazał nic szczególnego w tym spotkaniu i przy odrobinie szczęcia Granat mógł pokusić się o wywalczenie choćby jednego punktu. Widać od spotkania z Orliczem poprawę w grze Granatu. W rozmowie z piłkarzami dało się odczuć,że najbliższe spotkanie z Glinikiem jest dla nich piorytetowe i dlatego rozgrzeszamy piłkarzy z dzisiejszego spotkania.
Dwie minuty później zaatakował Granat w pole karne przedarł się Wereszczak, który w dogodnej sytuacji nie potrafił pokonać bramkarza Hutnika. Dwie minuty później sędzia spotkania Marynowski popełnił błąd do piłki wysoczył Koniarczyk i został sfaulowany w okolicach swojego pola karnego, sędzia jednak dopatrzył się przewinienia naszego zawodnika i ukarał go żółtą kartką, co wywołało duże zdziwienie w drużynie ze Skarżyska. Piętnaście minut przed końcem z najbliższej odległości wynik spotkania ustalił ponownie Chalyszek. Ostatecznie Granat Skarżysko przegrał u siebie z zespołem Hutnika Kraków 0:3. Trzeba jednak przyznać obiektywnie,że zespół Hutnika nie pokazał nic szczególnego w tym spotkaniu i przy odrobinie szczęcia Granat mógł pokusić się o wywalczenie choćby jednego punktu. Widać od spotkania z Orliczem poprawę w grze Granatu. W rozmowie z piłkarzami dało się odczuć,że najbliższe spotkanie z Glinikiem jest dla nich piorytetowe i dlatego rozgrzeszamy piłkarzy z dzisiejszego spotkania.
Fotorelacja:
M. Busiek, D. Łakomiec, Foto: Mariusz Busiek
Zapraszamy do serwisu www.zksgranat.info na wywiad pomeczowy z bramkarzem Granatu- Michałą Żyłą. W serwisie również można zobaczyć całą relację foto ze spotkania z Hutnikiem Kraków