Po publikacji wizerunku wandal przyszedł do komendy
21-latek ze Skarżyska – Kamiennej usłyszał zarzut uszkodzenia cudzego mienia. Podejrzany jest o to, że w połowie sierpnia kopiąc w zaparkowanego seata zniszczył lusterko oraz uszkodził karoserię auta. Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę 2000 złotych. Na początku tygodnia śledczy zdecydowali się opublikować wizerunek sprawcy chuligańskiego wybryku, a w czwartkowy ranek skruszony wandal sam zgłosił się do siedziby stróżów prawa. Przy okazji wyszło na jaw, ze stoi on także za sprawą kradzieży sklepowych. Teraz grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Skarżyscy kryminalni prowadzili sprawę uszkodzenia seata zaparkowanego pryz ulicy 1 Maja. Sytuacja miała miejsce w połowie sierpnia, a właściciel auta oszacował straty na kwotę 2000 złotych. Śledczy zabezpieczyli nagrania monitoringu z rejonu zdarzenia i dysponowali wizerunkiem sprawcy, lecz nie znali jego personaliów. Na początku tego tygodnia policjanci zdecydowali się upublicznić wizerunek wandala. Ten ruch okazał się właściwy, bo tego samego dnia stróże prawa ustalili nazwisko osoby będącej „bohaterem” historii.
21-letni skarżyszczanin podejrzewany o chuligański czyn stronił jednak od kontaktu z mundurowymi. W czwartkowy poranek wyraźnie zmienił zdanie i skruszony zgłosił się do komendy. Został przesłuchany i przyznał się do popełnienia przestępstwa. Tłumaczył, ze motywem jego działania była wcześniejsza kłótnia z dziewczyną i nadmiar spożytego trunku. Ponadto na jaw wyszło, że młodzieniec jest odpowiedzialny za kradzieże w miejscowych marketach. Wiosną zeszłego roku kilkukrotnie ukradł alkohol o łącznej wartości blisko 700 złotych.
21-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i kradzieży. Niebawem rozliczy go sąd. Za kratkami może spędzić nawet pięć lat.
21-letni skarżyszczanin podejrzewany o chuligański czyn stronił jednak od kontaktu z mundurowymi. W czwartkowy poranek wyraźnie zmienił zdanie i skruszony zgłosił się do komendy. Został przesłuchany i przyznał się do popełnienia przestępstwa. Tłumaczył, ze motywem jego działania była wcześniejsza kłótnia z dziewczyną i nadmiar spożytego trunku. Ponadto na jaw wyszło, że młodzieniec jest odpowiedzialny za kradzieże w miejscowych marketach. Wiosną zeszłego roku kilkukrotnie ukradł alkohol o łącznej wartości blisko 700 złotych.
21-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i kradzieży. Niebawem rozliczy go sąd. Za kratkami może spędzić nawet pięć lat.
skomentowany przez: Gdzie parkować
skomentowany przez: Adek
skomentowany przez: Pytajaca
skomentowany przez: Moim Zdaniem
skomentowany przez: Moim Zdaniem
skomentowany przez: Nie wiedziałem ... Lem