Arkadiusz Bogucki i Adam Ciok zmierzyli się w drugiej debacie prezydenckiej

W poniedziałek 15.04 o godzinie 17 w Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku-Kamiennej odbyła się II debata prezydencka, zorganizowana przez Telewizję Świętokrzyską. Tym razem również nie zabrakło dużych emocji, merytorycznych “wtop”,czy wzajemnych uszczypliwości.

Prezydencki ring 2.0.

Ta debata została zapowiedziana, jeszcze zanim mieszkańcy Skarżyska oddali swoje głosy w wyborach samorządowych - przy 6 kandydatach, II tura wydawała się być przesądzona. Nieoczywistą wydawała się wizja, że to Arkadiusz Bogucki zmierzy się z Adamem Ciokiem. Pozostali kandydaci mieli zdecydowanie mocniejsze pozycje startowe (organizacyjne i finansowe), a podczas pierwszej debaty, Bogucki był jednym z najmniej atakowanych pretendentów do prezydenckiego fotela. Zlekceważony przeciwnik okazał się jednak groźniejszy niż mogło się wydawać i tym sposobem panowie Bogucki i Ciok mieli okazję zmierzyć się w starciu „jeden na jednego”.

Tym razem debata została podzielona na 4 części. Na widowni nie zabrakło również tych, dla których te wybory skończyły się 7 kwietnia: Karoliny Nowek, Mariusza Bodo oraz Jarosława Niziołka. 

Starcie 1 - pytanie od widzów Telewizji Świętokrzyskiej

Prowadzący debatę, Dariusz Chojnacki, miał przygotowanych 10 pytań. Pierwsze z nich było skierowane do obu kandydatów i dotyczyło potencjalnych koalicjantów oraz wiceprezydentów. Obaj kandydaci zadeklarowali chęć stworzenia szerokiej koalicji oraz rozmów z przedstawicielami wszystkich komitetów. Równie zgodnie odmówili podania nazwisk potencjalnych zastępców. Z pomocą przyszedł im prowadzący, który przedstawił listę najczęściej pojawiających się typów wg widzów TVŚ. Bogucki odrzucił całą 7, a Ciok zadeklarował, że bierze pod uwagę kandydatury zarówno Jarosława Niziołka, jak i Mariusza Bodo. Wziąwszy pod uwagę sympatie polityczne obu potencjalnych zastępców, taka konfiguracja stanowiłaby ewenement w skali całego kraju. 

Z kolejnym pytaniem również przyszło się zmierzyć obu kandydatom. Każdy z nich miał wymienić 3 zalety swojego konkurenta. Obaj poradzili sobie z tym zadaniem, doceniając u siebie wzajemnie takie cechy jak: determinacja, pracowitość, odwaga, wytrzymałość oraz popularność. 

Trzecie pytanie dotyczyło przyszłości kandydatów po przegranych wyborach. Obaj zgodnie zadeklarowali, że przede wszystkim najpierw odpoczną w gronie bliskich, a później wrócą do swoich codziennych obowiązków: Bogucki do pracy na stanowisku dyrektora oraz mediatora, a Ciok będzie nadal „działał dla rozwoju miasta”. Należy również przypomnieć, że obaj panowie otrzymali mandaty radnych w Radzie Miasta Skarżyska-Kamiennej. 

Kolejne pytanie dotyczyło członkostwa Adama Cioka w ugrupowaniu politycznym Polska 2050 i potencjalnej współpracy z Sejmikiem Województwa Świętokrzyskiego, w którym PiS zdobyło większość. Kandydat zadeklarował, że ma zamiar współpracować poza podziałami i już brał udział w projektach, które były realizowane w kooperacji z przedstawicielami różnych partii. 

Bogucki po raz kolejny został zapytany o Marka Materka i plotki o tym, że to on będzie w praktyce sprawował rządy w Skarżysku. Kandydat podkreślał, że współpraca pomiędzy miastami jest konieczna do rozwoju obu samorządów. Dodał przy tym, że każdy z prezydentów, będzie miał tyle własnych zadań, że nie będzie miał ani potrzeby, ani czasu na to, by  ingerować w kompetencje tego drugiego. 

Szóste pytanie dotyczyło wykształcenia obu kandydatów i ich kompetencji. Pierwszy na pytanie odpowiedział Adam Ciok, który może się pochwalić dyplomem magistra Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie na kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne i Administracja oraz wieloma kursami (kandydat nie wyszczególnił rodzaju tych kursów). Zapewnił również, że będzie posiłkował się specjalistami w zakresie pozyskiwania funduszy europejskich.

Gdy przyszła kolej na Boguckiego, kandydat wymienił:  tytuł magistra historii UJK w Kielcach, studia podyplomowe z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi, studia podyplomowe z zakresu mediacji i negocjacji oraz MBA na Collegium Humanum. Podkreślił, że sam finansował studia, odcinając się tym samym od potencjalnych zarzutów dotyczących kontrowersji wokół uczelni. 

Siódme pytanie znów zostało skierowane do obu panów i dotyczyło zatrudniania członków rodzin w jednostkach samorządowych. Tym razem zaczął Bogucki, zapewniając, że jego bliscy mają stabilną sytuację zawodową. Odniósł się również do pogłosek dotyczących zwolnień, które miałyby nastąpić po objęciu przez niego stanowiska - przy decyzjach personalnych mają liczyć się przede wszystkim kompetencje. Odpowiedź Adama Cioka była utrzymana w podobnym tonie, chociaż w obliczu kolejnych rund oraz wcześniejszych kontrowersji, może wydawać się ona nieco niespójna. Kandydat podkreślił, że jego mama pełni funkcję dyrektora szkoły podstawowej, podległej pod Urząd Miasta, a jego partnerka i brat prowadzą prywatne firmy (przypomnijmy, brat Adama Cioka, p. Tomasz jest właścicielem firmy Spotted Media, której zarzuca się finansowanie z budżetu UM).

Z kolejnym pytaniem, dotyczącym politycznej przeszłości oraz związanych z nią perspektyw na współpracę, musiał się zmierzyć Arkadiusz Bogucki (kandydat był członkiem PO, później PiS, z którego odszedł w 2022 roku). Kandydat oddzielił kwestię przynależności do struktur partyjnych od relacji międzyludzkich panujących w samorządzie, podkreślając, że łączy go sympatia z wieloma byłymi kolegami z obu tych ugrupowań i ma nadzieję, że przełoży się ona na dobrą współpracę z przedstawicielami obu środowisk.

Ostatnie pytanie indywidualne dotyczyło wspomnianej już firmy Spotted Media oraz medialnej burzy, jaką wywołało odcięcie się Adama Cioka od skarżyskiego portalu. Kandydat podtrzymał swoją wcześniejszą wypowiedź, podkreślając, że praca w samorządzie uniemożliwia pracę w firmie, ale jest dumny z projektu, który stworzył, jeszcze jako student. 

Pytanie dziesiąte dotyczyło przywrócenie transportu miejskiego do ościennych gmin, takich jak Skarżysko - Kościelne czy Majków. Tu nie było większych zaskoczeń - obaj panowie zgodnie stwierdzili, że to zależy ustaleń i chęci współpracy ze strony sąsiednich samorządów.

Runda 1 - Pytania od widzów TVŚ

Starcie 2 - Jeden na Jeden

Na tą część debaty z niecierpliwością czekali chyba wszyscy. Kandydaci byli do niej doskonale przygotowali. Każdy z kandydatów mógł zadać oponentowi po 3 pytania. Interlokutorzy mieli również szansę na wygłoszenie riposty. W wyniku losowania, pierwsze pytanie zostało skierowane do Arkadiusza Boguckiego i dotyczyło jego dotychczasowego zaangażowania w sprawy miasta. W odpowiedzi Adam Ciok usłyszał, że Bogucki jako opozycyjny radny ostatniej kadencji przyczynił się do zmniejszenia opłaty adiacenckiej, czy wpisanie do WPF przygotowania dokumentacji na remont ulicy Miłej. Nie obyło się również bez osobistych wycieczek - Bogucki podkreślił, że część projektów była skutecznie blokowana przez radnych koalicyjnych ustępującego Prezydenta, którzy otrzymali mandat na kolejną kadencję, tym razem jako reprezentanci Samorządu24.

W swoim pierwszym pytaniu do Adama Cioka, Bogucki odwołał się do wspomnianego wcześniej pytanie o nepotyzm. Kandydat KWW Marka Materka nawiązał do projektu “Świętokrzyskie dla Ukrainy”, którego Ciok był koordynatorem z ramienia Zarządu Powiatu Skarżyskiego. Bogucki zarzucił kontrkandydatowi, że w ramach tego projektu, za świadczoną pracę jego partnerka życiowa otrzymała wynagrodzenie rzędu... 139 000 zł (za niecały rok pracy). W świetle powyższego Bogucki zapytał z przekąsem o to,  jak  Ciok zamierza walczyć... z nepotyzmem w UM. Adam Ciok opowiedział o projekcie, podkreślając kompetencje zaangażowanych przy nim osób. Nie wskazał jednak konkretnych kompetencji, którymi ponoć wykazała się jego partnerka. 

W kontrze Adam Ciok odwołał się do zapowiedzi Boguckiego, dotyczących budowy dzielnicy przemysłowej Usłów, wymieniając szereg wyzwań, które się z tym łączą, m.in. scalenie działek czy ich uzbrojenie oraz zwracając uwagę na długość tego procesu. W odpowiedzi, Bogucki podkreślił, że trzeba najpierw zainwestować, żeby miasto mogło wyjść z marazmu. Riposta Adama Cioka dotyczyła braku wiary w realizację tego pomysłu.

Gdy przyszła kolej na Boguckiego, ten w kontekście inwestycji, zapytał Cioka, które z inwestycji w uwzględnionych w strategii terytorialnej MOF uznaje on za kluczowe. To pytanie rozłożyło Adama Cioka na łopatki. Kilkukrotnie próbował rozpocząć odpowiedź, prosząc o powtórzenie skrótu, wymieniając przypadkowe inwestycje oraz zarzucając Boguckiemu zadawanie pytań “ze swojego podwórka”. W swojej ripoście Bogucki rozwinął skrót (Miejski Obszar Funkcjonalny Miasta Północy), podkreślając, że jest to bardzo ważny dokument dla miasta, który to Rada Miasta Skarżyska-Kamiennej przyjęła na jednym z ostatnim posiedzeń i ma on kluczowy wpływ m.in. na to, na które inwestycje będzie nasze miasto chce i będzie mogło pozyskać środki z UE. Bogucki jako pedagog, bez problemu wszedł w rolę nauczyciela, strofującego nieprzygotowanego ucznia. Co ciekawe, Adam Ciok również pokornie wszedł w rolę. Wydaje się, że kandydat dużo lepiej wypadły w tym pytaniu, gdyby szczerze przyznał, że dokument nie jest mu znany, zamiast zapewniać, że będzie go realizował, nie wiedząc nawet, co zawiera.

Wybity z rytmu Ciok nawet nie próbował ukryć, że ostatni pytanie czyta z przygotowanych wcześniej notatek. Zapytał o potencjalną współpracę w zakresie pozyskiwania środków. Zdawać by się mogło, że ten temat wybrzmiał już niejednokrotnie, ale najwidoczniej zbity z pantałyku Adam Ciok wolał skupić się na przedstawieniu swoich wstępnych rozmów z Marszałkiem Hołownią, czy p. Janik, niż zadać rzeczywiste pytanie kontrkandydatowi.

Ostatnie słowo w tej rundzie należało do Boguckiego, który podkreślił, że debata stanowi swego rodzaju rozmowę kwalifikacyjną o pracę, z którymi kontrkandydat nie miał do tej pory zbyt dużo do czynienia. Poprosił Adama Cioka o wskazanie swoich trzech wad. Ku zaskoczeniu widzów, kandydat na Prezydenta, postanowił skupić się na … swoich zaletach. Niestety, nie wybrzmiało to zbyt dobrze, zwłaszcza w kontekście braku pokory i niezdolności do samokrytyki u ustępującego z funkcji Prezydenta.  

Jeśli po pierwszej rundzie można było uznać remis pomiędzy kandydatami, to drugie starcie zdecydowanie przechyliło szalę na stronę Arkadiusza Boguckiego.

Runda 2 - "Jeden na jeden"

Starcie 3 - pytania od publiczności zgromadzonej w MCK

Po pytaniach od telewidzów i internautów, a także po rundzie pytań wzajemnych, przyszła pora oddanie głosu mieszkańcom zgromadzonym w patio. Do kandydatów zaczęły ustawiać się kolejki osób, którym zależało, by to właśnie ich wątpliwości zostały rozwiane. Tu trzeba oddać obu panom to, że zachowywali się względem siebie bardzo elegancko, oddając głos również kontrkandydatowi, w sprawach, które dotyczyło organizacji miasta. 

Pierwsze pytanie dotyczyło pogłosek o likwidacji w Skarżysku-Kamiennej ogródków działkowych. Odpowiedź była jednoznaczna - obaj kandydaci stanowczo zapewnili, że nie mają takich planów, podkreślając znaczenie tych miejsc jako przestrzeni wypoczynku dla mieszkańców.

Kolejne pytania dotyczyły kluczowych kwestii dla rozwoju miasta, takich jak zadłużenie, czystość, rozwój sportu, czy też o podejście kandydatów do miejskiego systemu wsparcia  dla osób potrzebujących, bezdomnych, niepełnosprawnych, seniorów i o rolę - jaką według kandydatów-  powinien w tym systemie odgrywać Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Arkadiusz Bogucki i Adam Ciok przedstawili swoje plany dotyczące tych zagadnień. Podkreślali konieczność rozwijania infrastruktury sportowej - w tym o potrzebie budowy w Skarżysku-Kamiennej stadionu lekkoatletycznego. Obaj kandydaci chcą się skupić się na potrzebie poprawy jakości świadczonych usług społecznych i wsparciu działalności MOPS. Arkadiusz Bogucki zwrócił również uwagę na fakt, że ogromnym krokiem ku rozwojowi skarżyskich usług społecznych może być lansowany przez niego pomysł przekształcenia skarżyskiego MOPS w Centrum Usług Społecznych.

Runda 3 - "jeden na jeden"

Runda 4 - autoprezentacje

Ostatnią częścią debaty stanowiły prezentacje kandydatów.

Arkadiusz Bogucki podkreślił rolę zaangażowanych ludzi wspierających jego kampanię oraz po raz kolejny dziękował za zaufanie,  jakim obdarzyli go mieszkańcy. Przyznał, że dialog i współpraca z różnymi środowiskami są kluczowe dla przyszłego rozwoju miasta, a jego celem jest stworzenie platformy do ciągłego dialogu z mieszkańcami, opartego na zaufaniu i wspólnych wysiłkach dla dobra miasta. Bogucki zapewnił również, że jeśli zostanie prezydentem przejmie bezpośredni nadzór nad oświatą, mając na uwadze dobro i bezpieczeństwo pracowników oraz jakość kształcenia.

Natomiast Adam Ciok w swoim przemówieniu podkreślił swoje poczucie równości z mieszkańcami, zapewniając, że patrzy na nich z perspektywy wspólnego domu, gdzie wszyscy mają równe prawa i obowiązki. Wyraził chęć tworzenia miasta bez barier, opartego na szacunku i wzajemnym zrozumieniu, a nie na podziale partyjnym czy uprzedzeniach. Ciok podziękował swoim wsparciom, rodzinnym i publicznym, oraz wspomniał o potrzebie rzeczywistych zmian, zaznaczając, że wiele propozycji innych kandydatów, takich jak polityka senioralna czy budżet obywatelski, zostanie uwzględnionych w jego działaniach, jeśli zostanie wybrany na prezydenta.

Obydwaj kandydaci podkreślili swoje zaangażowanie w rozwój miasta i współpracę z mieszkańcami, zachęcając do udziału w nadchodzących wyborach jako kluczowej szansy na zmiany. Stwierdzili, że  takie jak ta stanowią istotną część procesu demokratycznego, umożliwiając mieszkańcom zapoznanie się z poglądami kandydatów i wybranie osoby, która najlepiej będzie reprezentować ich interesy na stanowisku prezydenta miasta.

Runda 4 - "jeden na jeden"

Podsumowanie

II debata prezydencka została przez organizatorów nazwana decydującą. Czy tak będzie? Trudno na ten moment powiedzieć, ponieważ każdy z kandydatów ma swoich zagorzałych popleczników, którzy zdają się nie przyjmować argumentów drugiej strony.

Tych, którzy nadal nie wiedzą na kogo zagłosują jest coraz mniej. To, co cieszy, to brak oficjalnego poparcia ze strony ze strony najważniejszych kontrkandydatów z I tury - to dowód na to, że wyborcy przestali być traktowani jak żywy inwentarz.

To prawdopodobnie pierwsza debata zaprowadziła Boguckiego do II tury - jego opanowanie, cięte riposty i łatwość wystąpień publicznych mogą przekonać wiele osób. Z drugiej strony za Ciokiem stoją duże nazwiska polskiej polityki, które nagle zaczęły interesować się wymierającym miastem w województwie świętokrzyskim, ale też i obalają tezę o niezależności tego kandydata.

Miejmy nadzieję, że zainteresowanie mieszkańców Skarżyska-Kamiennej medialnym szumem związanymi z debatami już niedługo przełoży się na frekwencję przy urnach. Oby!