85. rocznica egzekucji w lesie na Borze. Mieszkańcy oddali hołd pomordowanym
W niedzielę, 9 lutego w Skarżysku-Kamiennej odbyły się obchody 85. rocznicy rozstrzelania przez Niemców 360 osób w lesie na Borze. Przedstawiciele władz miasta i powiatu, parlamentarzyści, delegacje zakładów pracy, związków zawodowych i kombatanckich, przedstawiciele szkół i mieszkańcy naszego miasta oddali hołd pomordowanym.
Tegoroczne obchody zainaugurowała msza święta w intencji pomordowanych, która odbyła się w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy na osiedlu Bór. Po mszy uczestnicy uroczystości przemaszerowali na mogiłę, gdzie odbyły się dalsze uroczystości.
Oficjalna część uroczystości rozpoczęła się od wspólnego odśpiewania hymnu państwowego i wspólnej modlitwy w intencji ofiar egzekucji. Później okolicznościowe przemówienie wygłosili ks. Kazimierz Głaz, ministra Marzena Okła-Drewnowicz, poseł Krzysztof Lipiec, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, prezydent Skarżyska-Kamienna Arkadiusz Bogucki.
Podczas utoczystości Jerzy Stopa wręczył kapelanowi ks. Kazimierzowi Głazowi pamiątkowy album "KronikaWojska Polskiego"
- Wiele z tragicznych wydarzeń splata się z naszą lokalną historią, z dziejami naszego miasta, z dziejami naszych rodzin. Dziś spotykamy się w miejscu, które było świadkiem brutalnego mordu dokonanego przez niemieckiego okupanta na 360 mieszkańcach naszego miasta. To byli często ludzie młodzi, pełni nadziei, pełni marzeń i planów. Ludzie zaangażowani w życie społeczne ówczesnego Skarżyska, gotowi do poświęceń w obronie swoich bliskich, miasta i ojczyzny. Mimo poniżenia i tortur, których zaznali przed śmiercią, do końca pozostali niezłomni i wierni ideałom.Zapłacili najwyższą cenę w imię godności i niepodległości. Nasza obecność w tym miejscu jest świadectwem, że pamięć nie ginie, a ich ofiara nie była nadaremna. Chciałbym, by dzisiejsza uroczystość była też okazją do refleksji nad tym, jak cenną rzeczą jest pokój, jak pielęgnujemy ten dar, który przecież nie został nam dany raz na zawsze – mówił Arkadiusz Bogucki.
- Niech wspomnienie tych tragicznych chwil uświadomi nam, że należy bronić wolności każdego dnia w małych i wielkich sprawach. Wsłuchajmy się w ten spokojny las i zastanówmy się również nad tym, że wolność to nie tylko prawo do decydowania o sobie. To także odpowiedzialność za naszą wspólną przyszłość – dodał prezydent Skarżyska-Kamiennej.
- Państwa udział w dzisiejszych obchodach dowodzi, że wypełniacie to zobowiązanie. Dziękuję mieszkańcom miasta i okolic za obecność. Wyrażam głęboki szacunek kombatantom, świadkom wielu tragicznych wydarzeń, strażnikom pamięci – mówił Arkadiusz Bogucki.
- Szczególne słowa uznania kieruję do najmłodszych uczestników, uczniów naszych szkół, którzy co roku z pełną świadomością i szacunkiem włączają się w uroczystości rocznicowe. Pragnę również wyrazić uznanie dla wszystkich, którzy na co dzień pielęgnują pamięć o tych wydarzeniach, regularnie odwiedzają mogiłę i oddają hołd bohaterom. Słowa szczególnych podziękowań kieruję do Muzeum Orła Białego, które zadbało nie tylko o przygotowanie i przebieg uroczystości, ale zorganizowało również cykl lekcji dla młodzieży w Izbie Pamięci mieszczącej się w Szkole Podstawowym nr 1. To cenna i budująca inicjatywa – podkreślał włodarz Skarżyska-Kamiennej.
- Szanowni Państwo, pochylając się z szacunkiem przed bohaterami tamtych dni składam hołd ich pamięci i dziękuję Państwu za dzisiejsze świadectwo o patriotyzmie. Niech pamięć trwa – zaznaczał Arkadiusz Bogucki.
Wszyscy przemawiający podkreślali jak dla naszej własnej lokalnej tożsamości ważna jest pamięć o tych, którzy o Polskę walczyli i za nią ginęli.
Następnie w krótkiej części artystycznej wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2.
Na zakończenie uroczystości przedstawiciele władz miasta i powiatu, parlamentarzyści, delegacje zakładów pracy, związków zawodowych i kombatanckich, przedstawiciele szkół i mieszkańcy miasta złożyli na mogile wiązanki kwiatów.
Przypomnijmy
28 stycznia 1940 roku do Skarżyska przybył oddział SS i zajął na swą siedzibę Szkołę Podstawową nr 1 przy ulicy Konarskiego. Rozpoczęły się aresztowania i przesłuchania, które trwały do 10 lutego. Od świtu 12 do zmierzchu 14 lutego co 15-20 minut pod szkołę zajeżdżała ciężarówka zabierała grupę 5-10 skazanych, którzy byli wywożeni do lasu na Borze i rozstrzeliwani. Łącznie Niemcy zamordowali w tym cichym lasku około 360 osób. Pozostałych przy życiu 61 aresztowanych przewieziono do Radomia. 29 z nich zamordowano w lesie Firlej pod Radomiem, 20 zwolniono do domów,a pozostałych wywieziono do obozów koncentracyjnych lub innych więzień.
Wśród pomordowanych osób znaleźli się m.in.: harcerze, wojskowi, kolejarze, pracownicy Państwowej Fabryki Amunicji, rolnicy ze Skarżyska Kościelnego, Rodzina Wątłych, Rodzina Gontaszewskich, Bracia Jankowscy oraz ojcowie z Klasztorku oo Franciszkanów.
skomentowany przez: Mycha Pisia
skomentowany przez: Fikander
skomentowany przez: Laura
skomentowany przez: Jarek
skomentowany przez: gość
skomentowany przez: pytajaca